Picking up the Pieces

Zmienilo sie wiecej niz sadzilam. Jak dawniej

 budze sie rano i robie kawe, potem siadam, patrze

 w okno. Wtedy zdaje sobie sprawe z tego, ze 

znowu zrobilam o jedna filizanke kawy za duzo. 

 (raroika)

Jak na zlosc, dzis jest tak goraco, ze prawie ugotowalam sie w drodze do sklepu. Jak na zlosc, pewnie jutro bedzie padalo i bedzie burza, a wszystko dlatego, ze piatek jest wolny i w koncu mozna zrobic cos ciekawego. 

Outfit: 'Elegancko, ale nie do przesady', czesto to powtarzam, ale nie lubie czuc sie skrepowana ubraniami i nawet jesli jestem zapieta pod szyje, tenostatni guzik ma sprawiac, ze chodze z podniesiona glowa, a nie ze sie dusze i z kazda godzina uchodzi ze mnie zycie. If you know what i mean... Tak wiec jeans: Pamietam, ze przed zalozeniem smialam sie, ze na 100 procent sie w te spodnie nie zmieszcze, ze to chyba dziecieca rozmiarowka, ale jak sie pozniej okazalo, pasuja idealnie, i nie to, ze jestem super-hiper szczupla, po prostu to bardzo elastyczny material! Do tego luzna, oversizowa bluzka i oczywiscie marynarka, zeby dodac chociaz troche powagi.

Filmik czeka na obejrzenie na dole! Na koniec, powiem wam, ze w koncu skusilam sie na zalozenie konta na MODNEJ POLCE. Ale powolutku....

Zapowiedz kolejnego wpisu?
Mietowa sukienka w swojej drugiej odslonie.

__________________________________

marynarka -  Allegro

spodnie - Allegro

bluzka - PresKA

buty - Allegro

naszyjnik - gift

miejsce - Barge (IT)

__________________________________